Aktualności » Oświadczenie 3
Oświadczenie 3
W dniu wczorajszym stanąłem przez Sejmową Komisją Etyki Poselskiej, ponieważ p. Piotr Ciompa, dyrektor przemyskich szpitali skierował do niej wniosek o ukaranie mnie za naruszenie zasad bezinteresowności, rzetelności i dbałości o dobre imię Sejmu. Miałem się tego dopuścić podczas konferencji prasowej oraz na sesji Rady Miejskiej Przemyśla w maju br., podczas których komentowałem sytuację w przemyskich szpitalach i zadałem kilkanaście pytań. Ponowiłem je na piśmie, ale p. Ciompa nie raczy odpowiadać, łamiąc tym samym przepisy prawa. Pytania dotyczyły m.in.: poziomu wykonania kontraktów, liczby pacjentów i zabiegów, zadłużenia szpitali, stanu zatrudnienie, kosztów wynagrodzeń (w tym tzw. doradców), oraz bezpieczeństwa, jakości i dostępności do świadczeń medycznych. Pytania są ważne i zasadne choćby z punktu widzenia obecnych i potencjalnych pacjentów obu szpitali oraz dalszego funkcjonowania placówek. Do dziś nikt mi nie odpowiedział dlaczego „połączyło się” dobrze prosperujący, przyjazny pacjentom szpital miejski z zadłużonym po uszy szpitalem wojewódzkim. Dziś już jest niemal pewne spełnienie moich słów z maja br., że szpital miejski będzie całkowicie zlikwidowany. Co zupełnie nie przeszkadza wspaniałemu menadżerowi i cudownemu uzdrowicielowi przemyskiej służby zdrowia nadal zadłużać obie placówki w zastraszającym tempie i wygenerować tylko w tym roku zobowiązania wymagalne w szpitalu na Monte Cassino większe o 11 mln, a w szpitalu przy Słowackiego o blisko 3,5 zł. W historii tej placówki zdarza się to po raz pierwszy. A wszystko przy aprobacie władz wojewódzkich, czyli Prawa i Sprawiedliwości. Żeby było jasne, nie prowadzę z nikim żadnej prywatnej czy politycznej wojny. Występuję w imieniu zaniepokojonych mieszkańców Przemyśla i powiatu. Jestem głosem pracujących pod ogromną presją pracowników obu szpitali, którzy z wiadomych względów nie mogą publicznie przedstawić swojego stanowiska. Pytam, żeby nigdy więcej na pierwszej stronie regionalnego Tygodnika nie pojawiała się dramatyczna informacja o zagrożonym życiu dziecka, któremu nie udziela się pomocy. Nie może być też tak, że pod szczytnymi hasłami uzdrawiania służby zdrowia i podnoszenia jej jakości, grupa zamiejscowych "fachowców", przy przyzwoleniu partyjnych notabli, uprawia sobie własną, doskonale płatną politykę. Bardzo się cieszę, że otrzymałem - pewnie mimowolne, ale jednak - wsparcie ze strony Roberta Chomy, prezydenta Miasta. On już też zauważył, że podjęte ustalenia i zobowiązania nie są realizowane. Wracając do posiedzenia Komisja Etyki. Złożyłem stosowne wyjaśnienia i czekam na oficjalny protokół. Z nieoficjalnych informacji wiem, ze Komisja jednomyślnie i jednogłośnie odrzuciła wniosek p. Ciompy i umorzyła sprawę. Szczerze mówiąc nie wyobrażałem sobie innego rozstrzygnięcia, ponieważ zadawanie pytań i oczekiwanie na wyjaśnienie wszelkich wątpliwości jest nie tylko prawem, ale obowiązkiem posła na Sejm RP. Ten, kto chce za takie działania karać, jest oderwany od rzeczywistości i naraża się tylko na śmieszność. Dziwi mnie jak osoba, która kiedyś, ponoć była zaangażowana w walkę o demokratyczną Polskę, dziś chce kneblować usta posłom na Sejm RP. Czy ktoś o takich przekonaniach i poglądach może zajmować stanowiska kierownicze, kierować dużymi zespołami ludzkimi i być kreatorem "dobrej zmiany"? Niestety, widać gołym okiem, że jego polityczni mocodawcy takich wątpliwości nie mają.